Przekleństwa niewinności - Jeffrey Eugenides
Kilka lat temu obejrzałam film na podstawie książki
„Przekleństwa niewinności” ale chyba nie wywarł na mnie zbyt dużego wrażenia bo
prócz głównego wątku raczej mało z niego nie zapamiętałam. Natomiast wrażenia
po książce Jeffrey Eugenidesa są całkowitym przeciwieństwem wrażeń po
ekranizacji.
Połowa lat 70. W zadbanym, podmiejskim domu, stojącym na
wypielęgnowanym trawniku, wraz z rodzicami mieszkało 5 sióstr. Piękne,
jasnowłose, niedostępne dziewczęta fascynowały okolicznych chłopców. Gdy
najmłodsza z nich, trzynastoletnia Cecilia, popełnia samobójstwo, fascynacja
chłopców pogłębia się. Jednak życie rodziny Lisbonów ulega diametralnej
zmianie, ojciec izoluje dziewczyny, nie posyła ich do szkoły, nie pozwala na
słuchanie płyt i spotkania z przyjaciółmi. Młodzi mężczyźni śledzą każdy ruch
dziewcząt, zbierają przedmioty do nich należące, studiują pamiętnik Cecilii,
szukają odpowiedzi na dręczące ich pytania. Z uwięzionymi potajemnie nawiązują
kontakt, próbując zorganizować im ucieczkę z domu. Pomimo ich zaangażowania,
siostry kolejno popełniają samobójstwo, a ich śmierć odciska swoje piętno na
życiu młodych mężczyzn.
źródło: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/162571/przeklenstwa-niewinnosci
Nie spodziewałam się, że książka zrobi na mnie tak wielkie
wrażenie i że da mi tyle do myślenia. A skończyło się na tym, że nie mogłam
wyrzucić jej z głowy przez kilka ostatnich dni.
Książka pokazuje jak ważna w życiu młodego człowieka jest
miłość i akceptacja. Do czego może doprowadzić izolacja i brak zrozumienia.
Siostry Lisbon targnęły się na swoje życie gdyż nie otrzymały od nikogo pomocy,
której tak bardzo potrzebowały. Były niezrozumiałe zarówno przez rówieśników
jak i rodziców. Ich próby samobójcze były przejawem buntu, którym chciały
udowodnić, że mimo wszechobecnym zakazom postąpią po swojemu i zgodnie z własną
wolą.
Ogromne wrażenie zrobiły na mnie język książki i jej klimat.
Autor używa pięknego, barwnego języka. Korzysta z niezwykle
plastycznych porównań, które sprawiają że opisy prozaicznych rzeczy nabierają
wyjątkowego znaczenia. Także sposób w jaki opisuje wydarzenia, łatwość z jak
potrafi przeskakiwać z wątku na wątek a następnie płynnie powrócić do tego co
pierwotnie chciał opowiedzieć jest niesamowita.
Natomiast klimat książki jest niezwykle tajemniczy,
zmysłowy, momentami erotyczny lecz przez cały czas odczuwa się strach, grozę i
po prostu czuje się, że w końcu musi dojść do jakiejś tragedii.
Bardzo polecam „Przekleństwa niewinności”. Książkę opisującą
tragiczne wydarzenia w niezwykle piękny sposób.
PS. Na koniec piosenka, którą pamiętam z ekranizacji książki
i która „grała” mi w głowie przez cały czas czytania „Przekleństw niewinności”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz