Płomień Crossa - Sylvia June Day
Kontynuacja zmysłowej trylogii Dotyk Crossa Słodkie, niebezpieczne oblicze pożądania.
Czy dwoje życiowych rozbitków zasługuje na miłość? Gideon Cross. Piękny i doskonały na zewnątrz, zraniony i pokaleczony w środku. Pokazał mi, czym jest prawdziwa rozkosz. Nie mogłam mu się oprzeć. Nie chciałam. Był moim nałogiem, moim największym pragnieniem. Był mój… Liczyły się tylko te chwile, gdy niezaspokojony głód i desperacka miłość prowadziły nas do szaleństwa.
Czy dwoje życiowych rozbitków zasługuje na miłość? Gideon Cross. Piękny i doskonały na zewnątrz, zraniony i pokaleczony w środku. Pokazał mi, czym jest prawdziwa rozkosz. Nie mogłam mu się oprzeć. Nie chciałam. Był moim nałogiem, moim największym pragnieniem. Był mój… Liczyły się tylko te chwile, gdy niezaspokojony głód i desperacka miłość prowadziły nas do szaleństwa.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/164725/plomien-crossa
Po słabych wrażeniach po przeczytaniu „Dotyku Crossa” miałam
nie czytać kolejnej części cyklu i pewnie by tak było, gdyby nie nadarzyła się
okazja do pożyczenie najnowszej książki
od koleżanki.
Książka zaczyna się w momencie gdzie skończyła się pierwsza część
i w zasadzie nie różni się ona bardzo od „Dotyku Crossa”. Eva nadal irytująca i
sama nie wiedząca czego chce, Gideon obsesyjnie kontrolujący i unikający
mówienia o swojej przeszłości, oboje próbują pogodzić się z traumami z
dzieciństwa i do tego wszystkiego spora dawka seksu.
Nie jestem w stanie polubić bohaterów tej serii. Eva ciągle marudząca, chcąca
prowadzić rozmowy, z których nic nie wynika bo wystarczy że Gideon się na nią
spojrzy, a ona od razu się na niego rzuca. Cross zachowuje się jakby Eva była
jego własnością nie mającą prawa do własnego zdania. Ciągle ją strofuje, ucisza
i przerywa jej gdy zaczyna mówić coś co mu się nie podoba. Nic jej nie tłumaczy, nie odzywa się całe dnie po czym jest zdziwiony że ta ma do niego o to pretensję. No i jeszcze Cory,
przyjaciel Evy, który myśli tylko jedną częścią ciała i nie jest to głowa.
Wiem, że jest to opowiadanie erotyczne więc duże dawki seksu
są nieuniknione i generalnie mi to nie przeszkadza. Ale autorka opisuje
stosunki Evy i Gideona w tak wulgarny i momentami obrzydliwy sposób, że czasami
odechciewało mi się czytać.
Poza tym, przeszkadzały mi wszędzie wpychane wulgaryzmy. Nie
mam z nimi problemu gdy użycie mocniejszego słowa potrzebne jest do
podkreślenia czegoś ale u pani Day wulgaryzmy wrzucane są wszędzie gdzie się
da.
Nie pasuje mi w tej serii też to, że zarówno Eva, Gideon jak
i Cory są ofiarami molestowania seksualnego, którego doświadczyli w
dzieciństwie, a mimo to wszystko w ich życiu kręci się wokół seksu. Zawsze mi
się wydawało, że osoby z takimi doświadczeniami unikają zbliżeń z powodu
poniesionych ran. Eva i Gideon, są parą i są w sobie zakochani więc to logiczne
że dochodzi między nimi do seksu ale z treści książki wynika że oboje nie
unikali w przeszłości stosunków z przypadkowymi osobami a dla Coryego jest to
nadal sposób na odreagowanie i podniesienia swojej samooceny.
Mimo to „Płomień Crossa” wydawał mi się troszkę lepszy od
poprzedniej części. Podobała mi się wyprawa na koncert i to co się działo
później, wyznanie Gideona pod koniec książki i jeszcze kilka dosyć ciekawych
momentów. Parę razy nawet się uśmiechnęłam podczas czytania. Co nie zmienia
faktu, że autorka po mistrzowsku potrafiła zepsuć fajny fragment wprowadzając
jakąś absurdalną i całkowicie odrealnioną sytuację. Do tego bardzo niski poziom
dialogów z których nic nie wynika bo kończą się zanim się na dobre zaczęły.
Nie będę się zarzekała, że nie przeczytam ostatniej części
trylogii, bo pewnie tak nie będzie. Wszystko wskazuje na to, że w ostatniej
części dojdzie do konfrontacji Crossa z ludźmi z jego przeszłości i jestem całkiem
ciekawa jak autorka wyjaśni historię Gideona i zakończy cykl.
2. Płomień Crossa
3. Wyznanie Crossa (premiera czerwiec 2013)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz