Kaznodzieja - Camilla Läckberg
Kaznodzieja to pełna niespodzianek powieść kryminalna, która umiejętnie splata wątki z przeszłości z teraźniejszością.
Pewnego letniego ranka mały chłopiec w czasie zabawy w wąwozie leżącym nieopodal Fjällbacka odnajduje nagie zwłoki młodej dziewczyny. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede stają przed bardzo skomplikowaną zagadką. Okazuje się bowiem, że pod ciałem dziewczyny leżą szkielety dwóch innych kobiet, które zaginęły pod koniec lat 70-tych.
źródło: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50798/kaznodzieja
To było moje drugie spotkanie z serią Camilli Lackberg i tak
jak w poprzednim przypadku musze powiedzieć że wypadło całkiem nie źle.
W letni poranek mały chłopiec przez przypadek znajduje
zwłoki młodej kobiety. Okazuje się, że nie jest to zwykłe zabójstwo lecz sprawa
powiązana z tajemniczym zniknięciem dwóch młodych dziewczyn sprzed dwudziestu
pięciu lat.
Musze przyznać, że całkiem zgrabnie udało się autorce
stworzyć zagadkę sprzed ćwierć wieku. Prawie do momentu kulminacyjnego nie
byłam pewna kto jest mordercą z dawnych lat, a za sprawą sprytnej zagrywki autorki,
nie domyśliłam się też kto był odpowiedzialny za zabójstwo Tani.
Tak samo jak w „Księżniczce z lodu” prócz wątku kryminalnego
mamy tu też wątek obyczajowy opisujący związek Eriki i Patrika. A dzieje się u
nich i to dużo. Niezmiernie lubię Partika Hedströma. Jest on chyba moją
ulubioną postacią z serii a po „Kaznodziei” polubiłam go jeszcze bardziej. Tak
samo jak w pierwszej części urzekło mnie jego ciepło, oddanie, szczerość,
zaangażowanie i to że jest zwykłym facetem bez pamięci zakochanym w swojej kobiecie.
Erika momentami mnie trochę irytowała ale obwiniam za to stan w jakim
była a jej perypetie z letnikami wnosiły trochę humoru do książki.
Kryminał czyta się wprost wspaniale. Nie wiedziałam nawet
kiedy doszłam do połowy książki. Naprawdę ciężko mi się było od niej oderwać.
Nie miałam jeszcze przyjemności zapoznania się z tą autorką, ale muszę to w końcu zrobić, ponieważ słyszałam i czytałam wiele pozytywnych opinii dotyczących jej książek, więc coś musi w tym być. :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam. To są takie fajne, lekkie kryminały, w których nie ma zbyt dużo brutalności więc się przyjemnie czyta. Poza tym bardzo fajny jest wątek obyczajowy dotyczący Eriki i Patrika
UsuńBardzo ciekawią mnie książki tej autorki. Muszę wreszcie wypożyczyć z biblioteki :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam. Bardzo fajnie się je czyta. Póki co mam za sobą dwie pierwsze części serii ale mam nadzieję że pozostałe ksiązki trzymają poziom.
UsuńUwielbiam skandynawskie kryminaly, a na razie jeszcze nie mialem okazji przeczytac ksiazki pani Läckberg. Chce to wkrotce zmienic :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!