Przy pakowaniu doszłam do wniosku, że mam kilka książek które mogłabym sprzedać więc jak już się remont skończy to przejżę wszystko i posprawdzam co mogłabym oddać w dobre ręce. A wtedy zdobyłabym więcej miejsca na półkach i może jakaś kasa na nowe książeczki by wpadła :)
Albo przy przeprowadzce... Po ostatniej obiecałam sobie nie kupować więcej książek. To było wiele książek temu (i to pomimo tego, że w zeszłym roku twardo nic nie kupowałam). :P
Haha, znam to! :)
OdpowiedzUsuńMasakra jakaś! Na co dzień zastawione ksiązkami półki cieszą oczy ale jak przyjdzie je pakować...lepiej nie mówić...
UsuńTaaa:) każdy kiedyś tego doświadczył lub doświadczy:) a będziesz przynajmniej mieć dodatkowe półki na książki po remoncie?
OdpowiedzUsuńPrzy pakowaniu doszłam do wniosku, że mam kilka książek które mogłabym sprzedać więc jak już się remont skończy to przejżę wszystko i posprawdzam co mogłabym oddać w dobre ręce. A wtedy zdobyłabym więcej miejsca na półkach i może jakaś kasa na nowe książeczki by wpadła :)
UsuńAlbo przy przeprowadzce... Po ostatniej obiecałam sobie nie kupować więcej książek. To było wiele książek temu (i to pomimo tego, że w zeszłym roku twardo nic nie kupowałam). :P
OdpowiedzUsuń